Strona Główna

15 lat Stowarzyszenia

Historia Kamieńska

Audiencja u Jana Pawła II

Uroczystości

Echo Kamieńska

Statut

Konkursy

Kontakt z Nami

































































































































































































na górę strony


W HOŁDZIE ANTONIEMU MASZEWSKIEMU
- kliknij po więcej


W 1995 roku Stowarzyszenie Przyjaciół Miasta Kamieńska, z inicjatywy prezesa Stowarzyszenia Grzegorza Turlejskiego, wmurowało w ścianę budynku na Stadionie Sportowym im. Antoniego Maszewskiego w Kamieńsku, tablicę pamiątkową poświęconą Antoniemu Maszewskiemu. Uroczystość odsłonięcia i poświęcenia tablicy odbyła się w dniu 11 listopada 1995 roku, w 77 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę.




Uroczystość rozpoczęła się o godz. 10.00 mszą świętą w Kościele Parafialnym pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kamieńsku, którą odprawił i homilię wygłosił ks. Zbigniew Jeż.

Oto treść homilii:

          Dziś 77 rocznica odzyskania niepodległości przez naród, który płacił ludzkim życiem za wolność i niepodległość, której smak wielu prawdziwych Polaków czuło i czuje nadal. Wielu Polaków gotowych oddać życie, aby Polska była Polską, a Polak Polakiem. Skazanemu przez okupanta na śmierć, wyrywają się z gardła słowa: "Nie pozwólcie zmarnować naszych śmierci !" Przejmujące słowa, zawierające w sobie historyczny apel do wszystkich żyjących Polaków. Apel skierowany do nas! Abyśmy nie zapomnieli nigdy, o swoich narodowych męczennikach, o tych wartościach religijnych czy patriotycznych, za które oni znani i nieznani, składali swoje życie w ofierze. Abyśmy nie zmarnowali tego trudu ofiary życia, męczeńskiej krwi naszych braci, którzy w czasie rozbiorów, powstań i wojen umierali w obronie tego co polskie - Ojczyzny, wiary, Kościoła, prawdy, sprawiedliwości społecznej i wolności! Biada bowiem narodowi, który traci pamięć o swoich bohaterach i męczennikach, umierających za Ojczyznę, za ideały wolności i godnego życia wszystkich rodaków! Nie ma właściwie obawy, że Polacy zapomną kiedykolwiek o tych męczennikach, dla których łopotał biało-czerwony sztandar z wyszytym złotymi nićmi orłem i napisem: Bóg, honor, Ojczyzna. Nie trzeba specjalnie się zachęcać do pamięci o Nich, grozi nam natomiast coś innego. Zagraża nam zmarnowanie ofiar naszych ojców. Ofiara ich życia stała się, lub może się stać dla niejednego Polaka nadaremna, tzn. nie wyda owoców religijnych i moralnych. Dlatego też Ojciec Święty Jan Paweł II kilkakrotnie wzywał nas, byśmy nie zmarnowali śmierci ofiarnej i męczeńskiej, lecz by rozmyślając o niej i wpatrując się w świetlany wzór próbowali realizować w swym życiu te ideały chrześcijańskie i patriotyczne, które oni głosili i za które oddawali życie. Aby ta ofiara nie była nadaremna! Niewątpliwie dla wielu wolność, wykupiona ofiarnym bezinteresownym życiem i śmiercią wielu, była źródłem nowych myśli i czynów odbudowujących Ojczyznę, zbliżających do Kościoła, do Boga. To są fakty niezaprzeczalne. Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy i stwierdzić, że są i tacy Polacy, których historia naszego Narodu nic nie nauczyła, którzy niczego nie zrozumieli, bo albo nie chcą, albo nie mogą zrozumieć... Są też i tacy, którzy wprawdzie wszystko rozumieją ale milczą, chcąc mieć spokój. Wolą uniknąć jakichkolwiek kłopotów, bo i tak przecież niewiele się zmieni... Wreszcie są i tacy rodacy, którzy rozumieją wszystko, ale dopadło ich zniechęcenie i osłabienie. I znów paktują ze złem, znów są mało wierni Bogu i Ojczyźnie, znowu zdradzają i zawodzą w niejednej sytuacji, znowu przychodzą do kościoła tylko wtedy, gdy jest szczególna uroczystość albo "coś się dzieje"... . A na co dzień zapominają o swojej tożsamości, zapominają, że są dziećmi Boga i polskiej ziemi! I znów trzeba przywołać Jana Pawła II, który z myślą o nas słabnących powiedział: "Abyśmy uczynili wszystko dla zabezpieczenia, dla zachowania naszej duchowej i moralnej tożsamości, abyśmy nie dali się jako Naród załamać, rozłożyć i osłabić. Mimo wszystkich doświadczeń i trudności, których historia dawna i współczesna nam nie szczędzi!". Weźmy te słowa do swoich serc, byśmy umieli żyć po bożemu i po polsku, wierni Bogu i Ojczyźnie jak ci konsekwentni Polacy, dzięki którym Polska i Kościół nie giną, ale wciąż żyją i wywołują podziw u innych narodów!".



W mszy świętej udział wzięły poczty sztandarowe Delegatury Zarządu Regionu Piotrkowskiego NSZZ "Solidarność" w Radomsku, Ochotniczej Straży Pożarnej w Kamieńsku, Konspiracyjnego Wojska Polskiego oddział Kamieńsk, Międzyzakładowej Komisji NSZZ "Solidarność" w Kamieńsku, Liceum Ogólnokształcącego w Kamieńsku. Na zakończenie mszy świętej Strażacka Orkiestra Dęta pod batutą kapelmistrza Włodzimierza Grochulskiego, odegrała pieśń "Boże coś Polskę".



Po mszy świętej orkiestra, poczty sztandarowe oraz uczestnicy mszy udali się na Stadion im. Antoniego Maszewskiego w Kamieńsku, gdzie odbyło się odsłonięcie i poświecenia tablicy ku czci A. Maszewskiego.




Tablicę odsłonił Grzegorz Turlejski - prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Miasta Kamieńska ...



... a poświęcił ks. Zbigniew Jeż.




Licznie zgromadzonym mieszkańcom miasta Kamieńska, prof. Uniwersytetu Łódzkiego Krzysztof Kuczyński opisał postać Antoniego Maszewskiego - olimpijczyka i żołnierza II Korpusu.




Prezes Stowarzyszenia odczytał fragment listu od prof. Kazimierza Secomskiego:

          "Dziękując za zaproszenie pragnę tą drogą złożyć na ręce Pana Prezesa serdeczne gratulacje naszemu Stowarzyszeniu, za tak piękną realizację idei uczczenia pamięci Antoniego Maszewskiego, wspaniałego sportowca i olimpijczyka, a także żołnierza kampanii wrześniowej i szlaku bojowym Tobruk- Monte Cassino- Ankona. Dla każdego rodaka z Kamieńska, zwłaszcza zaś dla uczestników II wojny światowej, i dla młodzieży, Maszewski stał się postacią legendarną, przykładem Polaka - Patrioty. Będąc myślami razem z wszystkimi członkami Stowarzyszenia w uroczystym dniu 11 listopada łączę bardzo serdeczne pozdrowienia dla Pana Prezesa i dla naszego Kamieńska".



Pod tablica złożono wiązanki i zapalone znicze.



W 2004 r. tablica została odnowiona. Napis wykonano złotą literą.




Tekst: Grzegorz Turlejski
Fot. Zbigniew Kołowrotkiewicz, Grzegorz Turlejski.